Chapter 3.
- Niall? - spytał Harry.
- Harry? Skąd Ty się tu wziąłeś? - powiedział Niall, po czym wyściskał przyjaciela.
- Niall, mógłbym Cię o to samo spytać, ale się domyśliłem. Chodzisz z siostrą Jess. Prawda? - Harry się wszystkiego domyślił spryciarz.
- Tasha, jest moją przyszywaną siostrą i chodzi z Niall'em. - powiedziałam z nią.
- To fajnie się złożyło. Mój przyjaciel chodzi z siostrą mojej kumpeli. - potwierdził Harry.
~*~
Większość czasu spędziliśmy na rozmowie. Harry był w szoku, kiedy dowiedział się, że jego przyjaciel jest z moją siostrą. Ja także byłam, kiedy domyśliłam się, że przyjaciel, o którym mówił okazał się chłopakiem Tashy.
- Popatrz jaki ten świat jest mały! - oznajmił Harry.
- Noo. Oj Harry.
Usiedliśmy na moim łóżku.
- No co? Taka prawda. - spojrzał na mnie.
- Wiem Hazz.
- Gorąco tu, ja mam bluzę jeszcze, a ty to już ściągłaś! - powiedział z uśmiechem po czym znów wrócił na miejsce, na łóżku - Co to? - mówił wskazując na moje ręce.
- Harry... - prawdę mówiąc nie chciałam, żeby ktoś się dowiedział..
- Tniesz się? Dlaczego taka ładna dziewczyna to robi? - Harry złapał mnie za ręce. - Hm?
- Harry, to nie tak jak myślisz...
- To jak to jest? - powiedział bardzo spokojnie.
Wzięłam głęboki wdech.
- Wiesz, ja nie mam prawie nikogo. Tasha całymi dniami spędza czas z Niall'em... mi nie ma kto pomóc, być ze mną... - po prawym policzku zleciła mi łza, którą Harry chciał wytrzeć. Ja jednak wzięłam jego dłoń w ręce. - Harry... - jego ręce położyłam za moje plecy, a ja całym ciałem zwinęłam się 'w kulke' pod Harry'm. Zasnęłam.
~*~
Kiedy się obudziłam zauważyłam znaną dla mnie postać. Tak, to Harry. Siedział na brzegu łóżku.
- Hej Hazz, co Ty...
- Siedziałem. To śmieszne, ale... usnęłaś mi w objęciach..
- Harry wybacz, nie chciałam.
- Nic nie szkodzi. Ślicznie wyglądasz jak śpisz... - powiedział i ściszył głos - Chciałbym spać obok... - powiedział ledwo słyszalnie.
Wstałam i przytuliłam od tyłu siedzącego Harry'ego. Był bardzo miły w dotyku, jego skóra, jest taka miła i ciepła.
- Best Friends Forever... - wyszeptałam mu prost do ucha.
- Friends.. - powtórzył.
~*~
Okazało się, że przespałam większość popołudnia. Było przed ósmą. Harry zaczął się zbierać.
- Harry...?
- Tak? - powiedział ubierając bluzę.
- Zostaniesz... na noc?
- Ja? Serio? - spytał zdziwiony jakby pytaniem.
- Tak Hazz, Ty. Proszę.
- Jeśli nie masz nic przeciwko to zostanę.
- Dziękuję! - wykrzyczałam rzucając mu się na szyję po czym obracając w koło.
~*~
- Co jest? - spytała Tasha wchodząc do mojego pokoju, a za nią Niall.
- A co ma być? Harry nocuje jako mój gość. - powiedziałam z zadowoleniem i mój wzrok przeszedł z siostry na Hazze.
- Okej... to my nie chcemy wiedzieć z jakich powodów.. - powiedział Nialler ciągnąć za rękę swoją dziewczynę.
~*~
Harry leżał już w łóżku.
- Można? - spytałam po czym położyłam się na jego lewej ręce.
- Jess?
- Tak?
- Nie zrobisz tego już więcej? Obiecaj. Zrób to dla mnie. Proszę. - poprosił Harry. W tej chwili spojrzałam na jedną z rąk. Takkk... o to napewno chodziło mu.
- Harry, to nie takie łatwe, ale... dla Ciebie spróbuje.
- Dziękuję...
Po tych słowach zasnęliśmy...
___________________________
Chapter 3 gotowy. Dziękuje za ostatnie komentarze, ale proszę o podpisywanie się ;) PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz